Lekcja do poprawki. Młodzi o edukacji zdrowotnej
W ostatnich tygodniach toczyły się intensywne debaty o nowym przedmiocie szkolnym – edukacji zdrowotnej. Ostatecznie zajęcia te będą wprowadzone od 2025 roku jako przedmiot nieobowiązkowy. Tymczasem to właśnie w tym obszarze programu edukacyjnego młode Polki i Polacy dostrzegają duże deficyty.
Opinie młodych wyborców na temat systemu edukacji szkolnej, jak w przypadku żadnej innej grupy wiekowej, opierają się na świeżych doświadczeniach. Wielu z nich nie tak dawno opuściło mury szkół, niektórzy nadal do szkół uczęszczają. Dlatego w ramach projektu „Stan młodych”, realizowanego we współpracy z Fundacją ważne sprawy, w którym spytaliśmy Polki i Polaków w wieku od 18 do 29 lat o ich doświadczenia życiowe i opinie na temat otaczającej ich rzeczywistości, nie mogło zabraknąć pytań o polską szkołę.
Młodzi nie wystawiają polskiej szkole dobrych ocen. Według nich szkoła jest przede wszystkim przestarzała (55%), nudna (39%), dyskryminująca (24%) i nieprzyjazna (21%). Jedynie co piąty młody wskazał, że polska szkoła jest przyjazna, jeszcze mniej, że jest ona otwarta.
Młode Polki i młodzi Polacy nie mają także przeświadczenia, że szkoła dobrze przygotowała ich do wejścia w dorosłość. Tego zdania jest zaledwie 19% badanych, podczas gdy 60% myśli przeciwnie.
Na tym tle chcieliśmy się dowiedzieć od młodych, czy w szkole wystarczająco dużo miejsca poświęca się aktualnym problemom wykraczającym poza klasyczny zestaw przedmiotów szkolnych. Ich werdykt jest jednoznacznie negatywny. Cztery piąte młodych uważa, że w polskiej szkole zbyt mało miejsca poświęca się właśnie edukacji zdrowotnej, dotyczącej dobrostanu fizycznego i psychicznego. Niewiele mniej młodych skarży się na niewystarczającą uwagę poświęcaną edukacji na temat zagrożeń cyfrowych, obejmującą takie zagadnienia jak rozpoznawanie fake newsów, treści wytworzonych przez sztuczną inteligencję czy zagrożenia deepfake’ami (74%), edukację w zakresie dobrej komunikacji interpersonalnej (72%), edukacji seksualnej (70%) i edukacji obywatelskiej (66%).
Pomimo pewnej pokoleniowej spójności, młodzi różnią się swoimi poglądami i postrzeganiem niektórych tematów. Jednak na temat tego, że o edukacji zdrowotnej mówi się w szkole za mało, panuje ponadpartyjna zgoda. Większość młodych wyborców wszystkich partii widzi w edukacji zdrowotnej miejsce na tematy związane z różnymi aspektami zdrowia.
Podobnie wygląda poparcie dla obecności edukacji seksualnej w szkołach, choć w tym przypadku widoczne są nieco większe różnice. Na przykład młode kobiety znacznie częściej niż młodzi mężczyźni są zdania, że o edukacji seksualnej mówi się za mało (78% vs 63%). Również młodzi wyborcy Koalicji 15 października, w porównaniu z wyborcami opozycji, wyraźnie częściej popierają edukację seksualną w szkołach, natomiast wszyscy są zgodni, że nie jest to temat w zbyt dużym stopniu obecny w polskiej szkole. Warto również zauważyć, że to osoby, które nadal uczęszczają do szkół w największym stopniu uważają, że edukacji seksualnej jest w szkole za mało (84%).
Nota metodologiczna
Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie More in Common Polska przez pracownię Opinia24 na reprezentatywnej grupie 1002 Polek i Polaków w wieku 18-29 metodą CATI/CAWI w dniach 4-11 listopada 2024.
W części wykresów z powodu zaokrąglenia wyników procenty mogą nie sumować się do 100.
Badanie zostało zrealizowane we współpracy z Fundacją ważne sprawy.
Zdjęcie: pexels