Dojrzali i asertywni

20 lat po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej Polki i Polacy w większości pozytywnie oceniają nasze członkostwo we wspólnocie europejskiej. Nie jesteśmy jednak wobec działań Unii bezkrytyczni – kluczowe obecnie polityki europejskie spotykają się z silnymi negatywnymi reakcjami. Odpowiedzią na te niejednoznaczne nastroje, które w najbliższych latach będą wyznaczać społeczne ramy polskiej polityki europejskiej, może być polityczny kurs oparty na konstruktywnej asertywności. Takie podejście mogłoby stać się także antidotum na czające się na horyzoncie umocnienie eurosceptycznych nastrojów części Polek i Polaków.

Data publikacji: kwiecień 2024
Pobierz raportpobierz

Przez lata stosunek Polek i Polaków do integracji europejskiej postrzegany był przez pryzmat niezwykle wysokiego, sięgającego niekiedy przeszło 90% poparcia społecznego dla członkostwa w Unii Europejskiej. Nie przeszkadzało to jednocześnie przeplatać dyskusję o przyszłości Polski we wspólnocie europejskiej alarmistycznymi tonami o rzekomo czyhającym za horyzontem polexicie. W dwie dekady po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej i w przeddzień wyborów do Parlamentu Europejskiego postanowiliśmy uważniej przyjrzeć się temu, co polskie społeczeństwo sądzi o Unii Europejskiej, jakie aspekty członkostwa docenia, a jakie ocenia krytycznie. Efektem naszych badań, które będziemy pogłębiać w najbliższych tygodniach, jest raport „Dojrzali i asertywni. Polki i Polacy o Unii Europejskiej". 

Rozwój i bezpieczeństwo

Ogólny bilans członkostwa Polski w Unii Europejskiej według 57% Polek i Polaków przedstawia się korzystnie. Zaledwie 10% respondentów jest przeciwnego zdania, oceniając członkostwo jako coś złego. W oczach społeczeństwa największą zaletą członkostwa w UE wydaje się sam fakt przynależności do niej i towarzyszący jej „pakiet podstawowy”. Jednoznacznie pozytywnie oceniamy bowiem rolę Unii Europejskiej we wspieraniu rozwoju gospodarczego oraz zapewnianiu bezpieczeństwa. Odsetek badanych przekonanych o korzystnym wpływie Unii Europejskiej na obie te kwestie przekracza 50%. Wspólnota europejska jest także pozytywnym punktem odniesienia w kwestii praw kobiet, co wskazuje na atrakcyjność Unii Europejskiej w sferze aksjologicznej. 

Nieco mniej entuzjastycznie oceniamy wpływ Unii Europejskiej na nasze codzienne życie, ale i w tym wypadku bilans wypada jednoznacznie na korzyść członkostwa w UE. 48% Polek i Polaków pozytywnie ocenia wpływ wspólnoty europejskiej na swoje życie, zaś negatywnie 21%. Warto także zwrócić uwagę, że na tle innych krajów, w których równolegle zadaliśmy to samo pytanie, Unia Europejska wypada w Polsce wyjątkowo korzystnie. We Francji odsetek osób potwierdzających pozytywny wpływ UE na ich codzienne życie wynosi 18%, w Niemczech 27%, a w Hiszpanii 42%. 

Dojrzałe spojrzenie 

Choć bilans członkostwa Polski w Unii Europejskiej wypada w oczach opinii publicznej pozytywnie, wśród Polek i Polaków nie brakuje i takich, którzy uważają, że nasz kraj lepiej radziłby sobie poza wspólnotą. Powszechne jest przekonanie, że Unia Europejska nie radzi sobie ze znalezieniem satysfakcjonujących rozwiązań na najbardziej palące obecnie wyzwania. Świadczą o tym negatywne oceny wpływu Unii na politykę migracyjną i uchodźczą oraz na kształtowanie się cen energii. Takie opinie podziela połowa badanych. Oznacza to, że krytyczne oceny wpływu Unii Europejskiej w tych obszarach powszechne są nie tylko wśród Polek i Polaków nastawionych sceptycznie do integracji europejskiej, ale także wśród jej zwolenników. 

Panujące obecnie nastroje społeczne zachęcają do poważnej refleksji na temat przyszłości Unii Europejskiej i miejsca Polski we wspólnocie. Większość Polek i Polaków zadomowiła się na dobre w zjednoczonej Europie – nie tylko popiera członkostwo w Unii Europejskiej, ale i odczuwa dumę ze swojej europejskości. Jednocześnie przez dwie dekady obecności w Unii Europejskiej nabraliśmy pewności siebie pozwalającej na przyjęcie krytycznej postawy wobec rozwiązań wypracowywanych na forum unijnym. Możemy domagać się ich poprawy bez jednoczesnego kwestionowania samego członkostwa w UE. To dojrzałe podejście tworzy przestrzeń do przyjęcia przez rządzących postawy konstruktywnej asertywności w ramach Unii Europejskiej. 

Eurosceptyczne spojrzenie 

Poszukując pozytywnej wizji przyszłości projektu europejskiego i wkładu Polski w jego rozwój, nie można ignorować krytycznych głosów. Warto potraktować je jako bazę do sformułowania ambitnej wizji silnej i zjednoczonej Europy, odpowiadającej na potrzeby społeczne w obliczu licznych wyzwań i zagrożeń. Nie oznacza to rezygnacji z ambitnych celów politycznych. Polki i Polacy w zdecydowanej większości nie odrzucają celów formułowanych na forum unijnym, ale oczekują ich lepszej realizacji i komunikacji. Chcą przy tym aktywnej roli Polski, która współgrać będzie z aktualnymi ambicjami i aspiracjami.  

W przeddzień wyborów  

Wyniki naszych badań powinny także zachęcić decydentów unijnych do większej determinacji w przygotowaniu społeczeństw europejskich do proponowanych reform. Aby wyjść z wizerunkowego dołka, nieodzowne będzie przyłożenie większej wagi do przedstawienia ich w sposób zrozumiały i odwołujący się bezpośrednio do potrzeb, nadziei i obaw obywatelek i obywateli Unii Europejskiej. Nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego oraz następujące po nich nowe polityczne rozdanie mogą być dobrą okazją nie tylko do rewizji części polityk, ale i wizerunkowego restartu, a nawet rebrandingu najważniejszych europejskich programów, jak np. Zielony Ład. Widzimy bowiem, że unijny szyld ciąży wielu propozycjom reform, które co do zasady mają poparcie Polek i Polaków. 

Na podstawie tych wyników rysuje się ambiwalentny obraz, pozwalający jednak na wysnucie następujących wniosków: odpowiedzią na te niejednoznaczne nastroje, które w najbliższych latach będą wyznaczać społeczne ramy polskiej polityki europejskiej, może być polityczny kurs oparty na konstruktywnej asertywności. Takie podejście mogłoby stać się także antidotum na czające się na horyzoncie umocnienie eurosceptycznych nastrojów części Polek i Polaków.  

Nota metodologiczna

Dane pochodzą z badania ilościowego przeprowadzonego przez pracownię Opinia24 na zlecenie More in Common Polska między 2 a 13 lutego na reprezentatywnej próbie 2027 osób metodami CAWI/CATI. Pełne wyniki znajduję się w prezentacji poniżej. Odwołujemy się w niej do segmentów polskiego społeczeństwa, które wyodrębniliśmy w raporcie "Zmęczona wspólnota. Co łączy i dzieli polskie społeczeństwo".

Bądź na bieżąco!

Zasubskrybuj nasz newsletter, żeby być na biężąco z działaniami More in Common.